Zagadka
„Niespokojne jest
serce nasze dopóki w Tobie nie spocznie”
Zagadka
Jest ból niepojęty,
co skrycie duszę trawi
Ludzkim oczom zakryty, Bogu jedynie znany
Przychodzi znienacka, myśli i uczucia w sidła swoje
bierze
Zniewala twój umysł i pustoszy serce
Przesłania spojrzenie, by omotać więcej
Radość Ci odbiera – smutek dając w zamian
A smutek? – To powolne duszy umieranie
Odejście od Boga, ze śmiercią igranie…
Jest głód, którego pokarm
nie nasyci
Choć jadłbyś za dwoje, same smakołyki
Oszukasz go na chwilę
Z podwójną mocą wróci
Uderzy, na kolana powali
Marzenia i nadzieje zniszczy bezlitośnie
Stłamsi i w pustkę rzuci
Atakując najbardziej bolesną ranę twojej duszy…
Jest tęsknota, co
bez zapowiedzi przychodzi
Jak złodziej, nie wiadomo skąd i dlaczego
Kiedy udręczony zmartwieniami szukasz pomocy
Znękany niepowodzeniem pragniesz pocieszenia
Uczciwego wsparcia, nadziei, otrzeźwienia
Nagle … sam zostajesz, rozglądasz się i widzisz
Że choć wokół pełno ludzi
Nikt ręki nie podaje
Ratunek nie nadchodzi…
Jest pragnienie,
którego żaden napój nie ugasi…
Wszelkie nasze bóle, tęsknoty i głody
Szukanie ideałów, poczucie niespełnienia
Biorą się z Jednego Jedynego niezaspokojonego pragnienia
Jest pragnienie Boga
Własnoręcznie przez Niego zapisane
Przy stworzeniu świata
W sercu … każdego z nas.
![]() |
zdjęcie z depositphotoscom |
Komentarze
Prześlij komentarz