Marnotrawny
Marnotrawny
przychodzę zobaczyć się z Tobą
chcę Cię przeprosić
przychodzę
byś odmienił moje życie…
widzisz
tyle w nim do naprawy
tyle pracy czeka
tyle spraw rozpoczętych
tylu ludzi skrzywdzonych….
przenikasz moją duszę
widzisz jak się lękam
przyszłość mnie przeraża
tyle tu problemów, zmartwień i kłopotów
i ciągły brak wiary…
widzisz to rozdarcie, cały ten niepokój
walczę i przegrywam
taki zagubiony, bezbronny i słaby
bez Twojej pomocy
nie potrafię żyć…
zabierz tą bezsilność
całą moją nędzę
problemy, zmartwienia
nadzieje, pragnienia
cały ten mój ciężar sobie weź!
chcę się zmienić
dużo wycierpiałem
wiele mam za sobą
próbę generalną przetrwałem
z Tobą…
wyprowadziłeś mnie z grobu
i śmierci wyrwałeś
zabrałeś mnie w drogę
żebym Ci zaufał
i całą nadzieję złożył w Tobie
Jezu
Komentarze
Prześlij komentarz